W poprzednich odcinkach omawiane były podstawowe umiejętności w zakresie bezpieczeństwa jakie powinien posiąść każdy turysta, a szczególności przewodnik górski. Na wstępie musi on rozeznać się, czy w grupie nie znajdują się osoby mające obciążenia chorobowe uniemożliwiające wędrówki górskie. Zwrócić szczególną uwagę, czy wszyscy mają odpowiednie ubranie i przygotowanie kondycyjne. Niefrasobliwość ludzi może doprowadzić do wielu przykrych sytuacji, za co później z pewnością będzie się obciążać przewodnika (odpowiedzialność prawna). Może też dojść do zawrócenia całej wycieczki, co na pewno nie wpłynie na dobre humory turystów, gdyż niedopuszczalne jest dzielenie grupy w przypadku konieczności wykluczenia z wycieczki niektórych jej członków.
Przewodnik powinien powiadomić grupę o przebiegu trasy, czasie przejścia, skali trudności, wysokości jaka jest do pokonania, czy też warunkach jakie można zastać na szlaku, możliwości załamania pogody. Należy powiadomić ludzi o konieczności zabrania z sobą napojów, posiłków regenerujących siły np. czekolady. Wszystko to ma uzmysłowić ludziom z czym się mają zmierzyć podczas wycieczki. Należy zwrócić uwagę na osoby starsze, dzieci, nie dopuszczać do dzielenia, rozciągania się grupy. Truizmem jest powtarzanie przy każdej okazji, aby dostosować tępo marszu do możliwości najsłabszego uczestnika wycieczki.
Niestety jakże często widzi się wycieczki rozciągnięte na przestrzeni kilkunastu minut – co w górach oznacza kilometr, lub większą odległość. Niefrasobliwość osób odpowiadających za dzieci, które biorą w góry bez przewodnika jest czasem zdumiewająca. Ileż razy widzieliśmy dzieci idące samopas przodem. Ileż potrzeba do popełnienia przez nie choćby drobnej, przypadkowej pomyłki? Jak zachowa się młodzież widząc żmiję wygrzewającą się na ścieżce? Ucieknie w popłochu, a przy okazji spadnie któryś ze skał, połamie ręce i nogi, rozbije głowę co może się skończyć najgorszym. A może któryś odważny młodzian weźmie kija i będzie usiłował zabić gada – oczywiście przy okazji może zostać pokąsany co może mieć bardzo przykre konsekwencje. Nawiasem mówiąc żmija jest pod ochroną i zabicie gada jest karalne z urzędu.
Konieczne jest posiadanie apteczki z podstawowym wyposażeniem jak środki opatrunkowe, Glukardiamid na wzmocnienie, środki przeciwhistaminowe (przeciwuczuleniowe) jak; Clemastin, czy też Amertil który można kupić w aptekach bez recepty. Środki te są niezbędne na wypadek ukąszenia przez owady osoby uczulonej na jad. W wypadku przełknięcia osy, lub pszczoły i ukąszenia w gardło – jedyną szansą może być wykonanie nacięcia tchawicy powyżej wcięcia jarzmowego mostka w celu umożliwienia oddychania
W górach może dojść do porażenia piorunem. Jeżeli piorun uderzy bezpośrednio w osobę, to nie ona ma żadnych szans, następuje śmierć na miejscu. Na szczęście są to rzadkie wypadki. Znacznie częściej piorun uderza gdzieś w pobliżu i poprzez mokre podłoże dochodzi do porażenia, lub zabicia poprzez spadające drzewo, jego odłamy, konary. Wtedy, jeżeli osoba jest nieprzytomna może dojść do zatrzymania akcji serca i oddechu. Po pierwsze ocenić sytuację. Zapewnić bezpieczeństwo sobie i grupie. Grupę należy rozproszyć na niewielkiej przestrzeni, kazać im przykucnąć, w miejscu mało eksponowanym, nie używać parasoli. Podjąć czynności reanimacyjne opisane w poprzednich numerach.