Wadowicki obraz Matki Bożej Nieustającej Pomocy jest kopią XV w. ikony znajdującej się w kościele św. Alfonsa w Rzymie, której autorstwo przypisuje się św. Tomaszowi. Do Wadowic obraz przybył pod koniec XIX w.i od razu wywarł duży wpływ na wiernych. Madonna wadowicka była otaczana stale rosnącą czcią, o czym świadczą liczne wota dziękczynne rozmieszczone wokół kaplicy.
“Do tego wizerunku, zwłaszcza jako studenci gimnazjalni ciągnęliśmy zawsze przed lekcjami i po lekcjach. Nie wiem, czy dzisiaj jest ten sam zwyczaj”.
"Jan Paweł II "
Wadowicka młodzież przychodzi do swej Madonny szczególnie licznie przed egzaminami maturalnymi. Tutaj otrzymują spokój i siłę aby pewnie i skutecznie podchodzić do pierwszego poważnego egzaminu.
“No moi Kochani proszę Was na koniec o to, żebyście nie przestawali się tutaj modlić za mnie przed tą Matką Boską Nieustającej Pomocy, bo Papież - kto jak kto, ale Papież! - to nieustającej pomocy szczególnie potrzebuje”.
"Jan Paweł II "
Słowa te zostały wyryte w kamieniu i umieszczone w kaplicy upamiętniającej prośbę Ojca Świętego.
Kolejną kaplicą jest kaplica św. Rodziny. Za ołtarzem z figurkami św. Rodziny znajduje się fresk przedstawiający Nazaret, na sklepieniu osiem scen nawiązujących do adhortacji Ojca Świętego, na ścianie scena Chrztu Chrystusa przez Jana Chrzciciela. W centralnym punkcie umieszczono chrzcielnicę, przy której 20 czerwca 1920 r. kapelan wojskowy Franciszek Żak udzielił sakramentu chrztu św. Karolowi Józefowi Wojtyle - późniejszemu Papieżowi Janowi Pawłowi II.
“Kiedy patrzę wstecz, widzę jak droga mego życia poprzez środowisko tutejsze, poprzez parafię, poprzez moją rodzinę, prowadzi mnie do jednego miejsca, do chrzcielnicy w wadowickim kościele parafialnym. Przy tej chrzcielnicy zostałem przyjęty do Łaski Bożego synostwa i wiary odkupienia mojego, do wspólnoty Jego Kościoła w dniu 20 czerwca 1920 roku. Chrzcielnicę tę już raz uroczyście ucałowałem w roku Tysiąclecia Chrztu Polski, jako ówczesny arcybiskup krakowski. Potem uczyniłem to po raz drugi, jak przypomniał ksiądz prałat, na 50 rocznicę mojego chrztu, jako kardynał, a dzisiaj po raz trzeci ucałowałem tę chrzcielnicę, przybywając z Rzymu jako Nastepca Św. Piotra”.